KOMENTARZE do: Zaułek Stanisława

Prowincjałko

Jak wiesz ja walczę w zaułku politycznym,chociaż staram się bez kija bejsbolowego :)))
Ale z przyjemnością zaglądam do Ciebie,Sosenki,Łyżeczki.Tam można bezpiecznie przycupnąć

2008-06-08 09:18Ufka1374410myśli rozczochranewww.ufka.salon24.pl
...


Ufko,

Bardzo serdecznie witam!

W moim przypadku wszystkie zaangażowania polityczne zawsze kończyły się - niezależnie ode mnie - zaangażowaniami religijnymi. Przykładem może być choćby ten blog. W gorączce powyborczej wpisałam na nim parę tekstów nawiązujących do polityki, a potem zaczęłam dryfować w kierunku tych opowieści coraz bardziej - jak mi się wydaje - "Panem Bogiem podszytych".

Za każde dobre słowo dziękuję i zapraszam! Ile razy będziesz miała ochotę, przychodź - i odpocznij tu sobie :)

...

TERAZ ZNIKAM DO WIECZORA. Wszystkim życzę dobrego dnia!

2008-06-08 09:36prowincjałka461732piszę siebie. robię swojewww.prowincjalka.salon24.pl
...


Okruchy

Ileż z nich budujesz, Prowincjałko!

Serdecznie ściskam Twą dłoń.

2008-06-08 19:43AgnieszkaZet411496Od A do Zet (nabytego)www.odadozet.salon24.pl
...


Agnieszko,

Okruch, kruszyna, porcjunkula...

"Porcjunkula (łac. portiuncula - mała cząsteczka, skrawek gruntu) to kaplica pod wezwaniem Matki Bożej Anielskiej, którą św. Franciszek w XIII wieku otrzymał w darze od benedyktynów i odbudował własnymi rękami. Znajduje się ok. 2 km od Asyżu, rodzinnej miejscowości świętego. Na podarowanym terenie powstały szałasy pierwszych naśladowców św. Franciszka."

Lubię to słowo: pocjunkula, kruszyna, okruszek...

Agnieszko, dobrze, że jesteś! :)

2008-06-08 20:21prowincjałka461732piszę siebie. robię swojewww.prowincjalka.salon24.pl
...


Nie znałam tego słowa -

chyba wstyd się przyznać.
I dobrze, ze wszyscy jesteśmy, gdyż głęboko wierzę, że wszystko jest po coś, a co dopiero każdy!

2008-06-08 23:02AgnieszkaZet411496Od A do Zet (nabytego)www.odadozet.salon24.pl
...


Prowincjałko

Wzruszająca notka. Mogłaby powstać bardzo ciekawa książka, gdyby zebrać wszystkie wpisy w jednym zbiorze. Po przeczytaniu jej, mam wrażenie że świat wokół jest lepszy. Traktuje ona przecież o samotności, potrzebie bliskości drugiej osoby, ale i o tym, jak zmienia się świat pod wpływem prawdziwego chrześcijaństwa.

Może trochę górnolotnie mój komentarz brzmi, ale dodam jeszcze, że przypomniałem sobie "Sklepy cynamonowe" i "Sanatorium pod klepsydrą" Schulza. On też pisał o zwykłych ludziach z Drohobycza, różnego pokroju ludziach: o Tłui, Emilu, swym ojcu, Adeli. I robił to w sposób bardzo ciepły.

Wczoraj jak przeczytałem notkę nie wiedziałem, jak ją skomentować. Musiałem przemyśleć sprawę do rana. :)

Pozdrawiam bardzo serdecznie.

2008-06-09 07:49Daniel Paczkowski1151038komentarze z ... Polski Bwww.pako.salon24.pl
...


Danielu,

Dziękuję. Piszę, co widzę... Za jakiś czas napiszę o tym również... O literaturze natomiast nie mogę się wypowiadać, gdyż jej po prostu nie znam.

Może więc jeszcze o Stanisławie. Stanisław jest szczęściarzem. Żyje tak długo (jak na "klejarza"), ponieważ "miasto" karmi go i ubiera. Na swój sposób Stanisław jest inteligentny i chyba ma niezłe przychody z żebrania.

Do Kościoła (przez duże "k") wprowadzili Stanisława tacy jak on - dwóch umysłowo ułomnych braci, których zna całe miasto. Pomyślałam teraz, że warto byłoby o nich też napisać, bo postacie to swoiście barwne...

Jeszcze raz dziękuję i bardzo serdecznie pozdrawiam.

2008-06-09 08:38prowincjałka461732piszę siebie. robię swojewww.prowincjalka.salon24.pl
...


Danielu, raz jeszcze,

Pisząc "miasto", miałam oczywiście na myśli dobrych ludzi w mieście.

Władze miejskie chciały natomiast sądownie przeprowadzić ubezwłasnowolnienie Stanisława. Jak sądzę po to, żeby w ramach estetyzacji można było sprzątnąć z ulicy "tego śmiecia"... Stanisław pytał mnie o radę, czy ma się zgodzić. Powiedziałam mu kategorycznie, żeby tego nie robił, że daje sobie w zyciu radę i to jest najważniejsze, i ze wolność to największy skarb.

A władze miejskie mamy głównie lewicowe, jakby kto pytał... :)

2008-06-09 08:54prowincjałka461732piszę siebie. robię swojewww.prowincjalka.salon24.pl
...


władza ludowa

Tak to jest, że "przeszkadza" im Stanisław z klejem, a nie przeszkadza banda z kijami. Boją się kleju, czy przyzwyczaili się do "szacunku" dla kija? ;)

2008-06-09 13:02SławekP71049Wiara i Rozumwww.teista.salon24.pl
...


Sławku,

Coś jest na rzeczy w tym, co piszesz...

Stanisław nie chodzi odurzony klejem. Nie czuć od niego butaprenu tak, jak na początku. Wydaje mi się, że mniej wącha, chociaż panie z baru garmażeryjnego są innego zdania. Ale ja widzę w nim postęp. Nie żebrze w sposób agresywny. Siedzi sobie na owdwróconym wiaderku i patrzy na ludzi, ukłoni się, porozmawia z jedną, czy drugą osobą. "Miasto" jest jego ratunkiem...

No ale jest "nieestetyczny"... Ludzie o lewicowej MENTALNOŚCI (wśród zwolenników "prawicy" tacy też się znajdują) nie potrafią przyjmować życia w sposób naturalny, organiczny... Oni muszą kombinować, konstruować, dyrygować, trzebić, abortować, sterylizować, wynaturzać - w imię wydumanych koncepcji...

Ci z kijami chodzą po nocy. W ciemnościach nie widać problemu - a więc problemu nie ma...

2008-06-09 17:19prowincjałka461732piszę siebie. robię swojewww.prowincjalka.salon24.pl
...


Prowincjałka

Każdy jest potrzebny. Nawet Stanisław, który wszystkim pokazuje, że się zmienia na lepsze, że to jest możliwe. Może nawet zwłaszcza on?

2008-06-09 18:28SławekP71049Wiara i Rozumwww.teista.salon24.pl
...


SławekP powiedział (w innym miejscu):

"Człowiek nie straci na nakarmieniu głodnego. To zawsze jest jakaś dodatkowa szansa. Skoro to i tak prawie pewne, że wyda wszystkie pieniądze na swój nałóg, to przynajmniej daje mu się przez to więcej czasu na zastanowienie. Cóż więcej można zrobić? Reszta należy do niego."

Przypomniały mi się te słowa i odszukałam je w komentarzach na blogu Sławka Zatwardnickiego: http://confessiones.salon24.pl/75351,index.html

2008-06-09 21:11prowincjałka461732piszę siebie. robię swojewww.prowincjalka.salon24.pl
...


Klikalność

W związku z przekroczeniem granicy 10.000 odwiedzin na moim blogu, chciałabym wszystkim Odwiedzającym serdecznie podziękować za każde otwarcie drzwi do świata, który tutaj próbuję opisywać :)

Wszystkich serdecznie pozdrawiam :)

2008-06-10 00:25prowincjałka461732piszę siebie. robię swojewww.prowincjalka.salon24.pl
...


Przypomniał mi się...

dziewięcioletni chłopiec. Andrzej? Przyjechał do sanatorium, jak my wszyscy, ale u niego znaleziono wszy. Chodził z ogoloną głową i wszyscy omijali go z daleka.
I dziewięcioletnia dziewczynka, która nie mogła zrozumieć, dlaczego inne dzieci tak go traktują, skoro został juz "wyczyszczony". Podała mu rękę.
A on potem chodził za nią krok w krok i uśmiechał się z uwielbieniem.

2008-06-12 23:24Pani Łyżeczka1522680Codzienność posrebrzanawww.panilyzeczka.salon24.pl
...


Łyżeczko,

Wielkie brawa dla tej Dziewczynki! :)

Wydaje mi się, że większość dzieci w takich sytuacjach odczuwa jednak wstyd i zażenowanie przed brataniem się z "napiętnowanym" dzieckiem...

Chyba, że Dziecko ma z natury bardzo dobre serce - wtedy dobroć przeważa w nim nad wstydem...

2008-06-14 00:31prowincjałka461732piszę siebie. robię swojewww.prowincjalka.salon24.pl


TEKST - tutaj


.